Paweł Wolnicki to bohater, którego najpierw stworzył w książce Igor Brejdygant, a twarz na ekranie daje mu Maciej Stuhr. Okazuje się, że w trzecim sezonie w tej roli musiał się też pojawić inny aktor. Stuhr opowiada: Mieliśmy trochę przygód podczas realizacji serialu, niekoniecznie przyjemnych. Moja noga, a właściwie kolano, nie wytrzymało trudu jednej ze scen i wylądowałem na stole operacyjnym po dwóch dniach. W związku z tym miałem niezaplanowaną przerwę w zdjęciach. Traf chciał, że na planie pojawił się drugi reżyser – z wykształcenia aktor – nasz przyjaciel Szymon Nowak, który zgodził się zgolić głowę tak, jak ja występowałem w tej opowieści.